środa, 6 marca 2013

1.

Spojrzałam na roześmianą Emmę. Uwielbiałam ją za to jej pogodne usposobienie. A może też dlatego, że gdy na nią patrzyłam to przypominałam sobie siebie w jej wieku? Ja też byłam małą, roześmianą dziewczynką, która uwielbiała spacery ze swoimi lalkami. Pełną życia i wesołą. Tęskniłam za tym beztroskim czasem jakim było dzieciństwo. Doszliśmy do jakiegoś placu zabaw.
- Pójdziemy tam? Plose.- zapytała mała
Parzyła na mnie takim wzrokiem, że nie mogłam odmówić. Przytaknęłam głową, , a ona zostawiła wózek i pobiegła. Wzięłam jej zabawkę i wózek z Andy'im i ruszyłam za nią. Usiadłam na ławce stawiając obok niej zabawki mojej siostry i mojego młodszego brata, który gaworzył po swojemu w wózku. Wzięłam małego na ręce. Ten położył swoją główkę na moich piersiach. Patrzyłam na bawiącą się Emmę. Wyglądała tak radośnie. Nagle usłyszałam za sobą znajomy głos.
- Amy jak ja cię dawno nie widziałem- odwróciłam delikatnie głowę,by nie przestraszyć małego.
- Dark- powiedziałam radosna i spojrzałam na wytatuowanego chłopaka z tunelami w uszach.
- Gdzie się szlajasz mendo? - zapytał ze śmiechem
- A tu i tam. A ty gdzie się podziewałeś?- spytałam kumpla
- A wiesz musiałem wyjechać na jakiś czas, bo zrobił się niezły dym.-spuścił wzrok
- A ty co za opiekunkę robisz?- zapytał zmieniając temat
- To jest mój braciszek Andy, a tam na huśtawce, widzisz tą blondynkę, to moja siostra Emma. Zabrałam ich na spacer. Wiesz niedługo znowu idę do nowej szkoły i w ogóle.- rzekłam
- Nie łam się młoda.- powiedział i mnie przytulił.
- Dzięki stary- zaśmiałam się.
- Amy idziemy jus?- zapytała mała podbiegając do mnie
Spojrzałam na Dark'a, który tylko skinął głową na znak, że rozumie, iż muszę się zbierać. Włożyłam małego do wózka. Spojrzałam jeszcze raz na kumpla.
- W razie czego jesteśmy w kontakcie telefonicznym- powiedziałam i przytuliłam go
- Jasne. Młoda powiem ci coś... Pasuje ci dzieciak.- spojrzał na mnie i wybuchł śmiechem.
- Śmieszne- rzekłam ironicznie
- Ale nie spieszy mi się do tego- dodałam odchodząc.
Ruszyliśmy w stronę domu. Mała patrzyła na mnie.
- Kto to był?- zapytała w końcu.
- Mój przyjaciel - odpowiedziałam.
Mała nie zadawała więcej pytań. Spotkanie Dark'a przypomniało mi o tym, że już niedługo znów będę musiała iść do szkoły. Ciekawiło mnie czy w tej nowej prywatnej szkole kogoś poznam. Czy zaprzyjaźnię się z kimś tak jak z Dark'iem? Poznałam go jeszcze w przedszkolu. Zaprzyjaźniliśmy się już na początku.Chodziliśmy razem do szkoły dopóki go nie wywalili. Dark był taki jak ja. Miał tatuaże i kolczyki, a jego odzywki do nauczycieli stały się legendami, ale w głębi serca był całkiem inny. O jego prawdziwej naturze wiedzieli nieliczni, a ja się do nich zaliczałam. Wiele razy słyszał też obelgi na temat jego wyglądu. Nazywany był kryminalistą. Śmieszyło mnie zawsze to, że najwięcej mówią o nas ludzie, którzy najmniej nas znają. Moje przemyślenia skończyły się gdy mieliśmy wchodzić do domu. Mała wzięła swoje zabawki i krzycząc, żebym do niej przyszła, pobiegła do siebie do pokoju, a ja wyciągnęłam Andy'iego i zaniosłam go mamie. Następnie schowałam wózek brata i udałam się do małej, żeby wziąć ją na obiad. Weszłam do jej pokoju. Stała przy małym drewnianym łóżeczku, delikatnie przykrywając lalkę. Odwróciła się do mnie i przyłożyła paluszek do swych ust.
-Cii dzidzia śpi- powiedziała i podeszła do mnie.
Wzięłam ją na ręce i udałam się do łazienki. Tam umyłam jej rączki i zaszłyśmy na obiad. Po zjedzonym posiłku zaczęłam zmywać naczynia. Tata również zaczął mi wygłaszać kazanie na temat szkoły. Miałam tego już po dziurki w nosie. Zaczęłam wrzeszczeć na tatę. Wiem, że nie powinnam tego robić. Doceniałam to, że dzięki nim żyję, że ze mną wytrzymują, że mnie kochają, że znoszą moje humorki, i że po prostu są. Po tym jak skończyłam zmywać poszłam do swojego pokoju. Postanowiłam uszykować sobie strój galowy na jutrzejsze rozpoczęcie roku. Wyciągnęłam białą bluzkę, z krótkim rękawem i czarne szorty. Do tego z szafy wyjęłam moje czarne conversy. Położyłam przygotowane rzeczy na fotelu. Do wieczora siedziałam u siebie i czytałam. Bez jedzenia kolacji poszłam spać.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i mamy rozdział 1 miśki :) Bardzo dziękuję za komentarze, są one dla mnie naprawdę ważne. Jeśli ktoś chciałby być informowany o kolejnym rozdziale na Twitterze proszę o zostawienie w komentarzu swojej nazwy.:) 

5 komentarzy:

  1. Świetnie się zapowiada, ja bym chciała być informowana, ale w komentarzach na moim blogu, bo na twittera nie zaglądam, jeśli to nie problem to proszę ,abyś informowała mnie tu: http://you-will-summer-love.blogspot.com/
    Przy okazji zapraszam do czytania tego ^

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mrauuu ♥ Kocham i jak zwykle cudownyyyyyy !! Awwww... Jestem ciekawa dzie jak i wjakich okolicznościach pojawi się One Direction... :D ♥ Czatuje juz na nexxxta !!! :D ♥ /Monisia *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy rozdział mam za sobą ;p
    10/10 xx

    OdpowiedzUsuń